[O1] Gotujący się płyn chłodniczy

[deri]

porównywałeś wyposażenie jakie było w standardzie w OII, a jakie jest w OIII i ich ceny bazowe?

Chris11, nie chcę się wtrącać, ale nie jest tak różowo, jak Ci się wydaje i nie chodzi o utyskiwanie, ale spojrzenie "prawdzie w oczy" :wink:
Cena 2.0 TDI Ambition vs. 2.0 TDI Ambiente sprzed 10 lat jest około 10% wyższa, ale masz:
- belkę w tylnym zawieszeniu (mów co chcesz, sprzedawca w salonie chwalił, że niższe koszty serwisowania są, a prowadzi się jeszcze lepiej ),
- dopłatę za BIAŁY lakier w wysokości 600PLN :idea:,
- dopłatę za koło zapasowe w wysokości 400PLN,
- dopłatę za wycieraczkę tylną w wysokości 350PLN,
- dopłatę za popielniczkę z przodu w wysokości 100PLN,
- światła odblaskowe w drzwiach przednich zamiast lampek (poprzednio tak w classicu było) :lol: ,
- praktycznie wszystkie opcje są droższe, zaczynając od ksenonów...

Wiadomo, są i plusy, ale w pewnych sprawach Skoda zrobiła krok wstecz, jak te boczki przypominające te z transita i belka tylna zamiast wielowachacza, a na niektórych sprawach, jak te odblaski widać gówniane oszczędności - mnie to nie zachwyca...

Ale masz też:
- maxi-dot w standardzie
- 8 głośników w standardzie
- poduszkę kolanową kierowcy
- schowek na okulary
- radio swing w standardzie
- system kontroli ciśnienia w oponach
- skórzana kiera z obsługą radia i telefonu w standardzie
- aluminiowe felgi w standardzie

Mało?

I ponownie spytam... Czy teraz najzwyklejsza bułka, chleb, czy nawet srajtaśma kosztuje tyle co w 2008 roku??

[Banhead]

[O1] Gotujący się płyn chłodniczy

Witam.

Od niedawna jestem właścicielem Octavii 1.8T.

Po zakupie lekko uciekał mi płyn chłodniczy, tak na prawdę nie wiedziałem skąd, podejrzewałem jeden zacisk na wężu, ale po wymianie nic się nie zmieniło. Jakoś na jesieni zakupiłem proszek uszczelniający i nie było żadnych problemów, do czasu...

Jak się zrobiło ostatnio trochę cieplej to przy staniu w korkach, lub jak ostatnio przy holowaniu zaczęło mi parować spod maski. Zdarzyło mi się to już jakieś 3-4 razy. Temperatura silnika była ok, ale po zgaszeniu silnika i otwarciu maski widziałem jak płyn w zbiorniku po prostu mi się gotował i zarówno zbiorniczek jak i wszystko dookoła było mokre. Co mnie dziwi nie ma żadnych objawów uszczelki pod głowicą, ogrzewanie jest w 100% sprawne, węże nie są twarde. Było to przeważnie na krótkich dystansach, jakieś 10-20km więc nie wiem czy na przykład temperatura silnika by się podniosła i wolę tego nie testować.

Jeszcze wcześniej jak było trochę chłodniej miałem problem taki, że podczas jazdy, jak silnik się trochę zagrzał to nagle pojawiała się kontrolka płynu chłodniczego i było go po prostu za mało, lecz jak silnik ostygł to poziom płynu wracał na swoje miejsce. Potem jakoś samo się uspokoiło.

Nie mam bladozielonego pojęcia co to może być, zastanawiam się czy to może wina wentylatora, ponieważ ostatnio wcale się nie włączał. Może czujnik temperatury? Nie wiem, pomóżcie proszę.

[logan_x]

Ja bym na początek zmienił korek w zbiorniku wyrównawczym i obserwował co się będzie działo, może stary nie trzyma ciśnienia i płyn się gotuje.

[zepter00]

Obstawiam termostat albo początki kłopotów z uszczelką pod głowicą. Trzeba też sprawdzić czy wiatraki chodzą. Proszek uszczelniający to zło... to gówno nawet może przytkać nam kanały wodne w silniku.

[cincin81]

Mikałem podobnie wymiana korka w zbiorniczku i zmiana termostatu pomogła.Okazalo sie ze ktos wczesniej tez tego syfu nasypal bo z pompy wody cieklo.Te zamulacze to syf dobrze ze dla inteligentnych nie wciskaja zamulaczy do oleju ;D